parter
No iw końcu przyszedł czas na parter,mam tylko kilka zdjęć,ostatnie aktualne będą w innym terminie
No iw końcu przyszedł czas na parter,mam tylko kilka zdjęć,ostatnie aktualne będą w innym terminie
ocieplanie to kolejny krok naprzód.
i ostatnie eleganckie malowanie dysperbitem przy użyciu taśmy malarskiej
podmurowka była kulą u nogi męża,coprawda murował z kuzynem ale kleli równo,ale "dzięki bogu i partii" wymurowali.
Póżniej kolejną "kulą" było malowanie dysperbitem,raz wewnątrz i 2 razy z zewnątrz. Masakra.malowaliśmy sami przez 2 dni,coprawda myślałam że zejdzie nam to dłużej, ale się udało.
oj dawno nic nie pisałam ale blog odwiedzałam regularnie.U nas przez ten
czas sporo "urosło".Mąż sam wszystko robi z powodów finansowych i dlatego mamy już prawie skończony parter, a mieliśmy w tym roku zrobić tylko fundamenty.Ale dość tych wywodów chcę
się wam pochwalić co zrobił "bohater w swoim domu".